poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Jeden wielki neofaszystowski szwindel (polscy narodowi-socjaliści i ich anty-kapitalizm 1 maja w Warszawie)


Wreszcie jest. Popularny trend wśród neofaszystów w Niemczech i Czechach zawitał i do nas.
Autonomiczni Nacjonaliści pojawili się w Niemczech już blisko 10 lat temu. To młodzi neofaszyści niemieccy, którzy nie chcąc wstępować w szeregi NPD postanowi wcielać swoje rasistowskie idee na swój własny sposób. To nowe oblicze skrajnej prawicy, które zdążyło w ostatnich latach zasłynąć ze swojej szczególnej brutalności, zaintrygowało oczywiście i polskich neofaszystów. Około roku 2009 trend zawitało i do nas. Krok po kroku zadomowiło się już w kilku większych i paru mniejszych miastach. Polscy skinheadzi spod znaku NS znudzeni już samymi sobą przejęli z entuzjazmem nową stylistykę niemieckich neofaszystów. I skopiowali ją 1:1. Wystarczy spojrzeć na zamieszczone obok fotografie niemieckich i warszawskich Autonomicznych Nacjonalistów aby się zorientować, że nie pokusili się nawet na wymyślenie własnego pomysłu na banery. A skoro przejęli modę to starają się także nadążyć na nowymi trendami ideowymi wytyczanymi przez niemieckich AN.

wtorek, 24 kwietnia 2012

Ukraiński banderyzm, a polski nacjonalizm


Ugrupowania nacjonalistyczne stają się coraz bardziej „tolerancyjne” i poszukują dialogu wśród najdziwniejszych zagranicznych stronnictw z jakimi tylko się da. Obecnie wrogiem narodu nie jest ktoś kto otwarcie przeciwko danemu narodowi występuje, ktoś kto brutalnie prześladuje go na swoim podwórku. Wrogiem narodu jest ten kto występuje przeciwko nacjonalizmowi, faszyzmowi lub postanowi wyjść poza nawias społeczny bo wtedy… zostaje „komunistą”.


W kwietniu 2009, partia Ogólnoukraińskie Zjednoczenie Svoboda (kiedyś Socjal-Nacjonalistyczna Partia Ukrainy) umieściła w centrum Lwowa 20 plakatów z herbem walczącej pod nadzorem Waffen SS dywizji i hasłem "Oni bronili Ukrainy". Wasyl Pawluk, obecnie sekretarz Rady Miasta Lwowa, wtedy wypowiadał się dla mediów w tej sprawie: "Mają one wisieć do 28 kwietnia, kiedy przypada 66. rocznica założenia jednostki. To ratusz dał pieniądze na naszą kampanię społeczną".

niedziela, 22 kwietnia 2012

ONR i jego plakat


ONR-owi nie starcza pieniędzy na grafika i mózgu na własne pomysły? 
Ojej


Postanowiliśmy im pomóc żeby było
mniej obciachu




piątek, 20 kwietnia 2012

Autonomiczni Nacjonaliści - polityka wizerunku

Coraz modniejszym trendem na skrajnej prawicy stają się Autonomiczni Nacjonaliści (w skrócie AN). Ruch ten odgrywa istotną rolę na skrajnej prawicy. Przyciąga do siebie osoby o tendencjach prawicowych, które nigdy nie odnalazłyby się w sztywnej partii nacjonalistycznej. AN nie poruszają w swojej propagandzie takich kwestii jak religia, która mogłaby zniechęcić do nich rzesze młodzieży na której ma się ten ruch opierać.

Takie działanie zostało zapoczątkowane w Niemczech. Strategia upodabniania się do młodzieżowego stylu i odrzucenie sztywnego narodowego tradycjonalizmu zapoczątkował w Niemczech niejaki Steffen Pohl, aktywista neonazistowski z Niemiec (nieaktywny od 2008). 

Jego wygląd niewiele różni się od lewicowego aktywisty.

czwartek, 12 kwietnia 2012

niedziela, 1 kwietnia 2012

Skąd się bierze węgierski neofaszyzm?


Prawicowe partie w Polsce bardzo często nadużywają odwołania do NSZZ „Solidarność”. Mamy ruch „Solidarni 2010” albo „Solidarną Polskę” ze Zbigniewem Ziobro na czele. Mamy słowa „my staliśmy tu gdzie wtedy”, choć osoby głoszące te hasła często żadnych przemian na oczy nie widziały lub pamiętają, że pewnego dnia nie było „Teleranka” tylko jakiś pan w okularach gadał. Wreszcie mamy „Polskę Solidarną, a nie liberalną”.

Oczywiście wszystkie te hasełka nie mają nic wspólnego z postulatami „Solidarności” z Sierpnia 1980 roku.
Prawicowe środowiska w Polsce z podziwem patrzą na węgierską partię Fidesz, która wygrała wybory parlamentarne i odsunęła od władzy socjaldemokrację. Mówią: